Słońce za oknem, ale jesień już się skrada i igra z liśćmi. Jesień to dla wielu z nas czas melancholii, gorącej herbaty i przytulnych pledów. Czas na rozmyślania. Jeszcze mamy lato, ale już podszyte zbliżającą się jesienią... Ja ją czuję, a Wy? I dlatego proponuję Wam przygotowanie mini-książeczki o miłościach.
Oto fragment mojej książeczki:
Ponieważ jesteśmy blogiem o małych formach, proszę, by żaden wymiar nie przekroczył 10 cm.
Na Wasze prace czekam bardzo długo - ponieważ wyjeżdżam na urlop. Proszę o wklejanie linków do swoich książeczek do północy 23 września, czyli pierwszego dnia astronomicznej jesieni :)
Życzę dużo weny :)
Tusia