Jako dziecko zaczytywałam się w Karolci - niebieski koralik do tej pory ma dla mnie magiczne właściwości. Uwielbiam koraliki! W każdym rozmiarze i kolorze. Dlatego dziś chciałabym Was zachęcić do przygotowania czegoś, co będzie w sobie zawierać magię koralików. Może to być projekt scrapbookingowy albo craftowy, rękodzielniczy. Inwencja należy do Was :) A oto łyk inspiracji od naszego zespołu:
Belladonna
broszki
Urtica
sutaszowy wisiorek
Tusia
bransoletka
Na wasze koralikowe, wcale niekoniecznie biżuteryjne, prace czekamy do 4 marca do północy :)
Udanej zabawy :)
Tusia
Ho ho... Czy ja mam jakieś koraliki? Pewnie coś tam wynajdę :)
OdpowiedzUsuńnie noszę biżuterii, ale te cuda nosiłabym...
OdpowiedzUsuńJa też uwielbiałam Karolcię:)
OdpowiedzUsuńŚwietne inspiracje.Karolcia i jej niebieski koralik to też moje czasy..Broszki- cudo!!
OdpowiedzUsuńThese are absolutely gorgeous.So elgant.
OdpowiedzUsuńHave a great weekend.
Hugs,
Marie
Thank you Marie - maybe you could join us and play a little bit with beads? Have a great weekend too.
OdpowiedzUsuńBardzo mnie cieszą Wasze komentarze - koralik Karolci naprawdę rozpalał moją wyobraźnię bardzo długo. Czekam na Wasze prace - jestem bardzo ciekawa waszych koralików :) I dziękuję w imieniu całego zespołu za wszystkie miłe słowa :*
Och, koralik Karolci to była niesamowita sprawa :)
OdpowiedzUsuńMoje koraliki umieściłam na ATC:
http://warsztat.pucia.pl/2013/02/21/atc-bardzo-rozne/
Witam serdecznie !!!
OdpowiedzUsuńKoralik Karolci kolejne pokolenia zachwyca. Chłopcy również pilnie słuchali czytanych im na dobranoc opowieści o niebieskim cudownym koraliku.
Ja wykorzystuję koraliki do haftów, do ozdabiania kartek, do dekoracji. Niestety, nie mam nowych haftów w tej chwili.
Tym razem jednak tradycyjnie pokazuję w formie prostych naszyjników i bransoletek.
Pozdrawiam cieplutko.