Sentymentalne podróże w przeszłość coś w sobie mają :) Razem z nami do smaków z przeszłości podróżowały Brunetka, Scrapirinha i Imaginaris. A oto ich piękne miniksiążeczki:
Oglądanie waszych książeczek i czytanie wpisów na blogu było dla mnie fantastyczną wyprawą w Waszą przeszłość! Dziękuję, że podzieliłyście się z nami swoimi smakami z dzieciństwa - mam nadzieję, że i dla Was była to wspaniała podróż :)
A już wkrótce... trzecia z sentymentalnych książeczek :) Zaglądajcie do nas :)
Miłego dnia
Tusia
Cudne maleństwa!
OdpowiedzUsuńJest co wspominać :)
Ależ maluszki hi hi :-) Że też macie cierpliwość do takich drobinek :-)
OdpowiedzUsuńUrocze i pięknie wykonane. Gratuluję interesującego pomysłu. Serdecznie pozdrawiam. jola
OdpowiedzUsuńale super malenstwa ;D
OdpowiedzUsuńa co to sa "BUCHTY"?
Kluski na parze to są buchty :D
OdpowiedzUsuńczekam na więcej :D
OdpowiedzUsuńWłaśnie właśnie. Ja kiedyś wogóle nie znałam określenia kluski na parze. Zawsze się szło do babci na buchty;-)
OdpowiedzUsuńThis is a great collection of miniature books.
OdpowiedzUsuń