zadanie polegało na zrobieniu karty z dowolną laleczką
Angel wykorzystała w tym celu rysunek swojej córeczki
(moim zdaniem świetny pomysł do podpatrzenia dla wszystkich kreatywnych mam!)
powstała lalka-marionetka
a o oto dwie prace Far.focli
ponoć są to pierwsze jej ateciaki... choć trudno mi w to uwierzyć,
bo są na prawdę dobre
...brak mi tu jeszcze jednej pracy
Siwka - za której twórczością przepadam! - obiecała, że zrobi swoją lalkę z opóźnieniem
Siwko, bardzo na Ciebie liczę! :)
dziękuję Wam za udział i uwagi, zapraszam do pozostałych naszych zabaw
i przypominam, że na temat tego czym jest ATC (i inne małe formy) można przeczytać w zakładce "słownik"
Bardzo ładne laleczki :)
OdpowiedzUsuńA ja się ostatnio opuściłam. Jakoś nie mam weny. Nawet "O" jeszcze nie zrobiłam... ale obiecuję poprawę :D
Karola, trzymam Cię za słowo
OdpowiedzUsuńzabawa w art-wizytownik bez Ciebie to już by nie było to samo
aparat chyba już spisuje się lepiej - spróbuję dodać lepsze zdjęcia :D no i mam już pomysł na ATC "nogi":D
OdpowiedzUsuńdodałam wyraźne zdjęcia w tym samym poście :)
OdpowiedzUsuń